Powered By Blogger

niedziela, 23 stycznia 2011

Confused

Czuje się zagubiona, nie wiem co sie dzieje. Poznałam kogos przy kim moge byc soba. Czuje sie przy nim super. Jestem tu sama w Londynie. Cala moja rodzina, przyjaciele zostali w Polsce. Staram sie nie myslec o tym ale czasami jest to cholernie trudne.
Gostek, którego poznałam jest OK, fajnie mmi się z nim gada, milo spędza czas. Szkoda, ze nie spedzamy razem wiecej czasu. Dla mnie to za malo, jeden wieczor w tygodniu. Nie moge narazie wiecej od niego oczekiwac, żadnych obietnic. Najgorsze jest to, ze ja szybko się zngażuje, to mnie dobija.
Samotnoc jest straszna

czwartek, 30 grudnia 2010

podsumowanie roku




hmm, ten rok był dla mnie calkiem fajny. Pełen niespodzianek i wielkich zmian.
4 koncerty EUROPE w jednym roku, w tym 2 w Polsce, pozostałe 2 w Czechach. Zmiana pracy, ale chyba najwiękaszą zmianą dla mnie była przeprowadzka i to aż do Londynu UK. Hmm, umiecham się na tą mysl, ale byla to ogromna zmiana. W pażdzierniku 13 tego dowiedziałam się, ze bede miała prace tylko do końca tego roku, a kilka dni później, tj. 18-tego października wiedziałam, że wylatuje do Londynu 8-ego Listopada. Gdyby ktos z początkiem tego roku powiedział mi, że moje życie tak bardzo sie zmieni, prawdopodobnie bym tą osobę wymiała. No a teraz siedze sobie w wynajmowanym pokoju w Południowo-Wschodniej częci Londynu i zastanawiam sie co przyniesie 2011 rok. :-) Czy będzie równie ciekawy i interesujący jak ten, ktory własnie się kończy? Chyba, każdy z nas chcialby wiedzieć co nas czeka w przyszłoci.
Mam nadzieję, ze w tym nowym 2011 roku, bedę pisać tego bloga częciej, zdecydowanie częciej niż w tym :-)

środa, 15 września 2010

Przerwa

trochę mnie tu nie bylo, z 2 miesiące. Duzo się działo, dwa koncerty EUROPE - jeden w Lublinie - 24 lipca i drugi w Havirovie, Czechy - 4 wrzesnia. Napewno wszyscy się domyslają, że było ekstra. To nic , że na obu koncertach padal deszcz, że musiałam czekać przed barkierkami kilka godzin, tak by być w pierwszym rzędzie. Liczy się to, że znowu mogłam ich zobaczyć :-)
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Warszawa 19 czerwca 2010

To byl cytując Joeya Tempest "Zajebisty" show. To co przeżyłam w sobotni wieczór było niesamowite. Koncert EUROPE byl wspanialy pod wieloma względami. Po pierwsze byl najdłuższy z dotychczasowych na których bylam. Chłopaki pokazali, ze są w najlepszej formie. Wspaniały kontakt z publicznoscią, zagrane najlepsze utwory, wstawki innych utworów. To wszystko aż trudno mi opisać, bo już odliczam dni do kolejnego koncertu EUROPE , tym razem w Lublinie - 24 lipca.
Mam nadzieję, że znowu uda nam się spotkac z chlopakami,tak jak teraz w sobotę :-) Znowu będę mogla sobie zrobić zdjęcie z Johnem Leven no i z resztą robaczków moich kochanych

W tym dniu miałam okazję poznać wielu fanów EUROPE, fajnie spotkać takich samych maniaków. Widzisz kogo pierwszy raz na oczy i już go lubisz, czujesz do tej osoby ogromną sympatię. Miałam okazję dowiadczyć tego włanie teraz w sobotę. Spotkałam się z fanami z Bułgarii i Włoch i od razy się polubilismy. teraz wszyscy czekamy na nasze kolejne spotkanie.

środa, 5 maja 2010

tatuaż


wreszcie. nareszcie się odważylam i zrobiłam Tatuaż, bo o nim mylę. Kurka bolało, kontur najbardziej, wypelnianie juz duzo mniej. Wiem jedno bylo warto, jestem szczęsliwa, że go mam. Oczywiscie tatuaż ma związek z moim ukochanym EUROPE. To Orzeł z okładki drugiej plyty WINGS OF TOMMOROW. Orzeł trzyma w szponach E. Moje ukochane E. Masa, osób jest przeciwna tatuowaniu się, ale jest chyba tak, ze jak się zrobi pierwszy tatuaż to potem marzy się już o nastęonym. Ja tak włanie miałam, zaciskalam zęby z bólu przy cieniowaniu Orła a juz się zastanawiałam co będzie następne.
Jedno jest pewne nie zrobię sobie tatuażu na twarzy, dekolcie. Te miejsca mają być czyste, wolne, no ale druga łopatka jest wolna, więc myslę, że szybko znajdę cos co zostanie wytatuowane.
Dla mnie w tatuażach najważniejsze jest żeby opowiadaly o czyms, np. o naszych pasjach, fascynacjach, o tym co jest dla nas ważne i co kochamy. Gwazdki i chińskie znaczki nie są dla mnie.

poniedziałek, 22 marca 2010

EUROPE w Polsce/ Jaka to melodia :-)

Oki, przyznaję trochę mnie tu nie było, no ale cóż, trochę prywatnych spraw miałam do pozałatwiania. Oczywiście EUROPE towarzyszyło mi cały czas. Na polskiej stronie fan klubu EUROPE moje koleżanki i koledzy wybierają, która piosenka z najnowszego albumu "Last look at eden" podoba im się najbardziej. Ja nie jestem w stanie dokonać takiego wyboru. Dla mnie każdego dnia inna piosenka jest fajniejsza. No ale tak naprawdę moją najulubieńszą piosenką jest "Yesterday News". No ale nie o tym chciałam dziś napisać, tylko o tym, że najlepszy zespół rockowy świata odwiedził Polskę i że wystąpią w programie "Jaka to melodia". Jaka była moja wielka radość dzisiejszego ranka, kiedy zobaczyłam ich w programie "Kawa czy herbata". Życie jest piękne, ten tydzień cudownie się dla mnie zaczął, no i skończy się też fantastycznie dlatego, ze EUROPE wystąpi w programie "Jaka to melodia", który będzie transmitowany w programie pierwszym w niedzielę o godzinie 18.35.

CUDOWNIE, życie jest piękne :)